Pieczara Ogara

Welcome to DEADWISH!!


#31 2011-01-27 17:25:33

 Saligia

Użytkownik

Skąd: Pyrlandia
Zarejestrowany: 2011-01-02
Postać: Ellestir’edaerthan
WWW

Re: Vilandia - od kuchni

Wiecie co... tak was czytam i stwierdzam, że moja postac to się chyba z innej bajki urwala... ;) Naprawdę zaczynam się martwić, jak ona ma niby do was jakoś się wpasować pasowaś ;P Z drugiej strony - może i dobrze. To w końcu elf, inna rasa - ma być obcy i inny. Żeby nie było tylko, że elf to taki człowiek z długimi uszami, jak to bardzo często bywa ;)

Ale generalnie to moja poprzednia postac, z poprzedniego "projektu" tego typu to by tu jednak bardziej pasowała ;) No cóż, trudno - Beatrice zmarła śmiercią naturalną postaci fikcyjnych przez zapomnienie. No nic, wracam kuć na egzamin z historii kultury, a jutro może - mam nadzieję - uda mi się zacząć dumać nad tą moją elfiatą sierotką.

Ostatnio edytowany przez Saligia (2011-01-27 17:27:34)


Post ostatnio zmieniony przez Saligia 2011-01-15, 14:58, w całości zmieniany 2556242366 razy. Serio!

[random cryptic text] Choose your path wisely for there is only one weasel in the Dark Shadows of the Fallen Oak...[/random cryptic text]

Offline

 

#32 2011-01-28 01:39:12

 Kacek

Użytkownik

Skąd: Himalaje
Zarejestrowany: 2010-12-30
Postać: Connor O'Brien
GG: 1226685

Re: Vilandia - od kuchni

Likurg napisał:

a żebyś się kurde nie zdziwił xp, planowałem że wraz z rozwojem postaci będę zwiększał liczbę charyzmatycznych służących, ale teraz już sobie tak myślę, że może już czas na jakowegoś zwierzaka XD...i znając de Flora nie będzie to pudelek ani jakiś ratlerek xD

Zakładam że będzie to chomik lub koszatniczka ;] wzglednie kanarek...

Co się tyczy twojej postaci Sal: wyalienowany elf, to normalny elf :D Tak już musi być.

Ostatnio edytowany przez Kacek (2011-01-28 01:40:00)

Offline

 

#33 2011-01-28 01:55:39

 Egor

Gejm-majster

Skąd: Barlinek
Zarejestrowany: 2010-11-30
Postać: Fernando Trooper
GG: 3536961

Re: Vilandia - od kuchni

Lik, ale po co, i tak ich uśmiercę przy lepszej okazji :D (służących). A kanarek nieprzydatny, lepiej kurę oswój, w razie problemów będzie przynajmniej co jeść :P O ile Ellestir umie gotować :P

Sal, imho bardzo dobrze, że dałaś taką kartę postaci, a nie inną :) Będzie więcej zabawy. Mamy już aroganckiego, dwulicowego alchemika ze skłonnościami samobójczymi, zarozumiałego szlachcica z przerośniętymi ambicjami (btw. mogłeś się jednak skontaktować co do tej audiencji u Lionela, bo mało kto, prócz Malisy i Hook'a, miał zaszczyt go chociażby zobaczyć [o czym wkrótce]. Cóż, Pasparte zmyślał, albo baronet kłamał), pirata-alkoholika-krętacza, który robi lewe interesy z krasnoludami no i Ferna, bezwstydnego materialistę, który sprzedałby matkę, gdyby odpowiednio ją wycenili :P. Twoja spokojnie usposobiona elfka będzie miłym kontrastem :P No i trzeba wymyślić jak to zrobić, żeby chłopaki jej nie ubili przy pierwszym spotkaniu :f Co by nie było, dwóch z nich to prostaki :D

Offline

 

#34 2011-01-28 11:08:24

 Kacek

Użytkownik

Skąd: Himalaje
Zarejestrowany: 2010-12-30
Postać: Connor O'Brien
GG: 1226685

Re: Vilandia - od kuchni

Fuck Yeah! :D Szowinizm wreszcie nastał :D Jak Ellestir pokaże jakieś magiczne sztuczki to myśle, że jej nie ubijemy :D

Offline

 

#35 2011-01-28 11:47:49

 Likurg

Użytkownik

Skąd: Poznań/Włocławek
Zarejestrowany: 2010-12-05
Postać: Baronet Roger de Flor

Re: Vilandia - od kuchni

Egor napisał:

(btw. mogłeś się jednak skontaktować co do tej audiencji u Lionela, bo mało kto, prócz Malisy i Hook'a, miał zaszczyt go chociażby zobaczyć [o czym wkrótce]. Cóż, Pasparte zmyślał, albo baronet kłamał)

Nigdzie nie było napisane  że to co mówi służący ma być prawdą ;p ( czytałem regulamin ;p)

Egor napisał:

Lik, ale po co, i tak ich uśmiercę przy lepszej okazji :D (służących). A kanarek nieprzydatny, lepiej kurę oswój, w razie problemów będzie przynajmniej co jeść :P O ile Ellestir umie gotować :P

Służący służą a po za tym służą mi do wyrażania głębi mojej postaci :P, a przynajmniej zaczną;p A kanarek się przyda bo tak XD Ciągle tylko elfy, ludzie, krasnoludy więc trochę zwierząt, zwłaszcza tresowanych znających kilka sztuczek zawsze się przyda. ( W razie problemów możemy zjeść elfa ;p)

A co się postaci tyczy inaczej to odbieram ;p
Trooper to ten najgorszy, zły do szpiku kości ( Pozbawiony manier, cham jak by go de Flor nazwał ;p )
Connor, kombinator ale miły w obyciu i zabawny
Creed...emm....zostawmy go XD
Ellestir, hem jak powyżej  Xd ale może być fajnie :p

Offline

 

#36 2011-01-28 17:05:22

 Saligia

Użytkownik

Skąd: Pyrlandia
Zarejestrowany: 2011-01-02
Postać: Ellestir’edaerthan
WWW

Re: Vilandia - od kuchni

Oj, zapewniam, że Ellestir nie jest bynajmniej spokojna, zahukaną i spolegliwą sierotką. Zreszta w karcie sugerowałam jak szeroki wachlarz stanów emocjonalnych potrafi zaprezentować ;) I na pewno nie jest bezbronną damą w opresji, bo to niegrywalne przy takiej ekipie. Ona jest... po prostu inna. Zresztą, mam nadzieję że się to okaże prędzej czy później.

A tymczasem, wracam do garów i sprzątania (tak a propos szowinizmu ;P)


Post ostatnio zmieniony przez Saligia 2011-01-15, 14:58, w całości zmieniany 2556242366 razy. Serio!

[random cryptic text] Choose your path wisely for there is only one weasel in the Dark Shadows of the Fallen Oak...[/random cryptic text]

Offline

 

#37 2011-01-30 15:07:00

 Likurg

Użytkownik

Skąd: Poznań/Włocławek
Zarejestrowany: 2010-12-05
Postać: Baronet Roger de Flor

Re: Vilandia - od kuchni

Hem, z niemieckiego elf znaczy zmora a w mitologii germańskiej człowiek przed śmiercią widzi elfiego króla po którego wyrazie miny można przewidzieć jak bardzo bolesna będzie śmierć XD W sumie Ellestir może być bardziej demoniczna niż Creed xD

Offline

 

#38 2011-01-30 20:16:36

 Saligia

Użytkownik

Skąd: Pyrlandia
Zarejestrowany: 2011-01-02
Postać: Ellestir’edaerthan
WWW

Re: Vilandia - od kuchni

W mitologii celtyckiej jesli idący na wojnę woj widział elfką piorącą zakrwawione ubranie w strumieniu, to był nieomylny znak, ze zginie w bitwie;P

Taaak, elfy to słodkie istoty ;)


Post ostatnio zmieniony przez Saligia 2011-01-15, 14:58, w całości zmieniany 2556242366 razy. Serio!

[random cryptic text] Choose your path wisely for there is only one weasel in the Dark Shadows of the Fallen Oak...[/random cryptic text]

Offline

 

#39 2011-01-30 20:45:44

 Likurg

Użytkownik

Skąd: Poznań/Włocławek
Zarejestrowany: 2010-12-05
Postać: Baronet Roger de Flor

Re: Vilandia - od kuchni

- Paspartie, czy Ellestir pierze właśnie zakrwawioną koszulę w strumieniu ?
- Tak, Panie...Tak mi się wydaje.
- To co tu jeszcze robisz DO CHOLERY! ZABIERZ JEJ TO I WYPIERZ W NASZYM AUTOMACIE!! ALLLEEEEE JUŻ !
*Ellestir** Wyglądająca tak jak może wyglądać kobieta po brutalnym odebraniu jej prania* -Ale ...ale...to..to...przecież był tylko keczup...


Sal...jesteś moim natchnieniem :P

Offline

 

#40 2011-01-30 21:23:15

 Saligia

Użytkownik

Skąd: Pyrlandia
Zarejestrowany: 2011-01-02
Postać: Ellestir’edaerthan
WWW

Re: Vilandia - od kuchni

Tiaaa... i w ten sposób Ellestir uwolniła się od stereotypu kobiety, która musi robic pranie ;P



EDIT: Taradam! Psze bardzo jest i fragment, tym razem rozsądniejszej długości. Chcieliście elfią mroczność - oto elfia (po)mroczność (jasna), po cieżkim ataku ckliwości z pierwszego fragmentu.

Aha, notka redakcyjna: po przeczytaniu ostatniego zdania koniecznie proszę puścić sobie w tle klimatyczny dźwięk grzmotu ;P

Ostatnio edytowany przez Saligia (2011-01-31 22:38:59)


Post ostatnio zmieniony przez Saligia 2011-01-15, 14:58, w całości zmieniany 2556242366 razy. Serio!

[random cryptic text] Choose your path wisely for there is only one weasel in the Dark Shadows of the Fallen Oak...[/random cryptic text]

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.zzip15.pun.pl www.wwsis.pun.pl www.san-news.pun.pl www.la2husaria.pun.pl www.redone.pun.pl